Kiedy w 2005 roku, dziesiątego grudnia, wprowadzono ustawą rolę mediatora w sprawach cywilnych, dało to szansę wielu osobom na znacznie wcześniejsze zakończenie spraw, które w sądach trwałyby znacznie dłużej, ciągnąc za sobą koszty, czas i narastającą niechęć zwaśnionych stron.
Mediacje cywilne polegają na dobrowolnym wyrażeniu zgody stron do rozmów w obecności mediatora, czyli osoby posiadającej odpowiednie umiejętności i wiedzę w zakresie prowadzenie mediacji. Ten nowy rodzaj rozwiązywania konfliktów w postępowaniu cywilnym, określony jest przepisami artykułu 183 kodeksu postępowania administracyjnego.
Zgodnie z obowiązującym prawem, rozróżnia się dwa sposoby wszczęcia mediacji jest to mediacja sądowa i umowna. Bez względu na to, która z tych opcji zostaje wybrana, należy podkreślić, że każda z nich jest dobrowolna. Dobrowolność polega na tym, że każda ze stron na dowolnym etapie rozmów może odstąpić od nich, zmienić swoje roszczenia, lub je kontynuować bez względu na to czy zostanie osiągnięty konsensus i podpisana ugoda.
Drugą z ważnych zasad załatwienia sporu z udziałem mediatora jest jego bezstronność. Nie może on opowiadać się za którąkolwiek ze stron. Jego zaangażowanie powinno dotyczyć każdej stron biorącej udział w mediacjach. Pozwalając im samodzielnie odnaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie sporu.
Poufność, to także zasada obowiązująca w przypadku mediacji. Określa ona, że wszelkie dokumenty sporządzane w czasie trwania rozmów, ani treści samych rozmów, czy wyniku końcowego, nie mogą być publikowane bez zgody stron biorących udział w tych rozmowach.
Zaletą pośrednictwa w rozmowach między stronami, jest brak przywiązywania szczególnej uwagi do przepisów lub zasad obowiązujących w sądownictwie. Pozwala to na szybsze rozwiązanie konfliktu i zakończenie sporu podpisaniem przez obie strony ugody. Strony mogą znacznie szybciej zakończyć procedury mediacyjne, poprzez znalezienie satysfakcjonującego rozwiązania, odciążając tym samym wymiar sprawiedliwości i sądy.
Kiedy strony dobrowolnie podpiszą ugodę, sąd musi ją zatwierdzić, po sankcjonowaniu przez sąd, ugoda ma moc prawną o takiej samej wartości jak ta zawarta przed sądem. Staje się ona tytułem egzekucyjnym na równi z prawomocnymi wyrokami sądu.